''Bo byłam skazana na ból miłości, która pojawiła się na chwilę , a zabrała mi całe życie. Ale także dała mi ogrom radości , tak wielki, że niektórzy nie zaznaja tego przez całą wieczność''
Muszę przyznać iż o tę książkę walczyłam jak lwica :) Czy było warto ? Sami się o tym przekonajcie
Bohaterami powieści są Aleks i Amelia. On ma dwadzieścia lat, ona jest licealistką. Dużo ich dzieli : pochodzenie i poglądy . Do tego on jest skinheadem a ona pochodzi z rodziny żydowskiej. Mimo to ich drogi łączą się. Pomiędzy nimi zaczyna tlić się płomyk uczucia, a całe ich dotychczasowe życie zmienia się.
Aleks zaczyna dostrzegać jak ważna w życiu jest miłość : uczucie którego nigdy wcześniej nie zaznał . Amelia natomiast staje twarza w twarz przemocy, której powodem może być różnica poglądów. Stają dla siebie niczym tlen , bez którego nie da się żyć. Życie jednocześnie brutalnie ich rozdziela ale też obdarza czymś ważnym : nowym życiem.
Czytając książkę zastanawiałam się czy miłość pomiędzy ludźmi z taką różnicą poglądów jest możliwa. Autorka udowodniła , że jak najbardziej , ale nie jest ona usłana różami. Wręcz przeciwnie : szczęściu zawsze towarzyszy smutek i ból. To opowieść o tym jak człowiek musi podejmować w życiu decyzję i walczyć sam ze sobą i nie ranić przy tym drugiej osoby. Brutalne sceny, wulgarne okrzyki wywoływały we mnie czasami obrzydzenie, czasami smutek , czasami musiałam przerwać czytanie książki żeby ochlonąć by po chwili do niej wrócić . Bo od histori nie da się tak naprawdę oderwać do momentu aż się skończy . A gdy to nastąpi, gdy się przekręci ostatnią stronę zostaje pustka i smutek. A czasem łza albo dwie. I nie jesteśmy w stanie przez chwilę otrząsnąć się i pogodzić się z rzeczywistością. Dopiero parę minut później dociera do czytelnika iż historia się skończyła , a jej przeczytanie daje nadzieję na to iż prawdziwa miłość gdzieś istnieje i czeka na to by ją odkryć.
Prawdziwym zaskoczeniem dla mnie, były krótkie wywiady na ostatnich stronach, które autorka przeprowadziła ze skinheadami. Znajdziemy tutaj zarówno odpowiedzi bardzo młodych ludzi , dopiero wkraczających w życie (14 lat) jak i tych starszych , doświadczonych w swoich przekonaniach osób. Wg mnie Świadczy to o profesjonalizmie autorki oraz o zaangażowanie w tworzenie realnej i prawdziej dla czytelnika histori.
Jest to pierwsza książka Agnieszki Lingas- Łoniewskiej w moich rękach. Wywołała we mnie bardzo dużo skrajnych emocji ,których w wielu historiach brakuje. Dlatego też jestem pewna iż skuszę się na więcej jak tylko będę mieć tylko taką możliwość.
Bohaterami powieści są Aleks i Amelia. On ma dwadzieścia lat, ona jest licealistką. Dużo ich dzieli : pochodzenie i poglądy . Do tego on jest skinheadem a ona pochodzi z rodziny żydowskiej. Mimo to ich drogi łączą się. Pomiędzy nimi zaczyna tlić się płomyk uczucia, a całe ich dotychczasowe życie zmienia się.
Aleks zaczyna dostrzegać jak ważna w życiu jest miłość : uczucie którego nigdy wcześniej nie zaznał . Amelia natomiast staje twarza w twarz przemocy, której powodem może być różnica poglądów. Stają dla siebie niczym tlen , bez którego nie da się żyć. Życie jednocześnie brutalnie ich rozdziela ale też obdarza czymś ważnym : nowym życiem.
Czytając książkę zastanawiałam się czy miłość pomiędzy ludźmi z taką różnicą poglądów jest możliwa. Autorka udowodniła , że jak najbardziej , ale nie jest ona usłana różami. Wręcz przeciwnie : szczęściu zawsze towarzyszy smutek i ból. To opowieść o tym jak człowiek musi podejmować w życiu decyzję i walczyć sam ze sobą i nie ranić przy tym drugiej osoby. Brutalne sceny, wulgarne okrzyki wywoływały we mnie czasami obrzydzenie, czasami smutek , czasami musiałam przerwać czytanie książki żeby ochlonąć by po chwili do niej wrócić . Bo od histori nie da się tak naprawdę oderwać do momentu aż się skończy . A gdy to nastąpi, gdy się przekręci ostatnią stronę zostaje pustka i smutek. A czasem łza albo dwie. I nie jesteśmy w stanie przez chwilę otrząsnąć się i pogodzić się z rzeczywistością. Dopiero parę minut później dociera do czytelnika iż historia się skończyła , a jej przeczytanie daje nadzieję na to iż prawdziwa miłość gdzieś istnieje i czeka na to by ją odkryć.
Prawdziwym zaskoczeniem dla mnie, były krótkie wywiady na ostatnich stronach, które autorka przeprowadziła ze skinheadami. Znajdziemy tutaj zarówno odpowiedzi bardzo młodych ludzi , dopiero wkraczających w życie (14 lat) jak i tych starszych , doświadczonych w swoich przekonaniach osób. Wg mnie Świadczy to o profesjonalizmie autorki oraz o zaangażowanie w tworzenie realnej i prawdziej dla czytelnika histori.
Jest to pierwsza książka Agnieszki Lingas- Łoniewskiej w moich rękach. Wywołała we mnie bardzo dużo skrajnych emocji ,których w wielu historiach brakuje. Dlatego też jestem pewna iż skuszę się na więcej jak tylko będę mieć tylko taką możliwość.
Miałam tę przyjemność czytać "Skazanych na ból", przedstawia piękną lecz trudną historię. Warto przeczytać, zmusza czytelnika do refleksji. :)
OdpowiedzUsuń